Brąz i filoet ...

Cześć !
Dzisiaj step by step ! Już dawno nie było makijażu więc postanowiłam się pomalować . Wyjęłam paletkę i początkowo miały być same brązy, ale jak pomalowałam sobie zewnętrzny kącik oka to naszło mnie na fiolet :) A skoro wzięłam fiolet to i wykorzystałam nowy pigment z KOBO , który kupiłam wczoraj. Użyłam też nowej mascary, którą polecała digitalgirl13 (Hania- mistrzyni makijażu), i szczerze powiem, że za taką cenę jestem nim zachwycona! Nie kruszy się i nie skleja rzęs.
Zapraszam więc do stepika :

Nałożyłam bazę pod cienie

 Na puchaty pędzel nabrałam szaro-brązowego cienia

 ***

 Następnie na pędzelek nabrałam ciemnego brązu

 Nałożyłam na powiekę

 i dobrze roztarłam

 Na płaski pędzel nabrałam fioletowego cienia i nałożyłam go na powiekę, lekko łącząc ze sobą fiolet i brąz

 ***

 To właśnie ten pigment

 Wygląda jakby był kremowy

 ale po nałożeniu i roztarciu się mieni( jest to taki kameleon z różową poświatą)

I tym samym pędzelkiem , którym nakładałam fiolet , nanoszę pigment w wewnętrznym kąciku oka i dokładnie rozcieram

 Na skośny pędzelek nanoszę ten sam ciemny brąz

 maluję nim zewnętrzny kącik (1/3 długości oka), następnie tym samym pędzlem nakładam fioletowy cień (środek dolnej powieki- także1/3)

 i nie zmieniając pędzelka biorę pigment, który nakładam na pozostałą część dolnej powieki , aż do wewnętrznego kącika oka.

 tak to wygląda

 Dolną linię wodną oka maluję białą kredką

 Tuszuję górne i dolne rzęsy

 ***

 ***

 ***

 Jeszcze tylko bronzer/róż- co kto woli i makijaż gotowy :)

Makijaż ten można wykonać z każdym innym kolorem (do brązu prawie wszystko pasuje)

Mam nadzieję, że się wam spodobało i do następnego !

ThickMadame91