Po dłuższej przerwie powracam.
Dziś na celowniku Bourjois Twist Up The Volume Mascara.

Co nieco od producenta :
Wraz z pojawieniem się na rynku maskary Twist Up The Volume Bourjois wprowadza szczoteczkę, której jeszcze nie było. Innowacyjny mechanizm pozwala malować w dwóch pozycjach, dzięki którym osiągniesz dwa cele – wydłużenie i pogrubienie.
Twist 1 – wydłużenie rzęsa po rzęsie: szczoteczka równomiernie rozprowadza produkt po wszystkich rzęsach na całej ich długości. Sieć separujących włókien zapewnia idealne rozdzielenie.
Twist 2 – ekstremalna objętość: Przekręć końcówkę twist a szczoteczka skróci się i zagęści, dzięki czemu uda Ci się zbudować super objętość bez grudek.
Intensywnie czarna formuła maskary gwarantuje maksymalne wydłużenie i pogrubienie. Gładka konsystencja pozwala na wielokrotne nakładanie tuszu.
Maskara jest dostępna również w wersji wodoodpornej.
Nieskazitelna do 24 godzin*, nie spływa, nie kruszy się nawet kiedy jest mokro i gorąco.
* testowane na 61 wolontariuszkach.
Ja właśnie nam ten tusz w wersji wodoodpornej i powiem wam, że jestem naprawdę pod wrażeniem. Nie kruszy się, nie rozmazuje, a co najbardziej mnie zaskoczyło to, że przy 2 warstwach rzęsy nie są twarde. Rzęsy są mięciutkie i nie wyglądają sztucznie.
Fajny pomysł z tym pokrętełkiem- kolejny gadżet kosmetyczny, który umila i urozmaica nam codzienny makijaż.
Plusy:
*trwałość
*wydłużenie i pogrubienie zgodnie z zapewnieniami producenta
* pomysłowa szczoteczka
* naprawdę czarne rzęsy
Minusy:
* cena 35-40 zł
* potrafi sklejać rzęsy, dlatego trzeba uważać
* dla mnie troszkę za duża jest szczoteczka, ale to tylko moje odczucie. Wolę węższe i cieńsze szczoteczki, które docierają w kąciki oczu i nie muszę się martwić, że się ubrudzę :)'
Ogólna ocena 4,5/6
Do następnego !
ThickMadame91