29 sierpnia 2013

Pielęgnacja paznokci cz II - manicure japoński (P.Shine)

Cześć !
Post pisany był w czerwcu stąd takie paznokcie :)
W dzisiejszym poście chciałabym wam zaprezentować, jak robię sobie manicure japoński, który jest wybawieniem dla cienkich i łamliwych paznokci.
Co to jest ?
P.Shine to metoda, która wzmacnia nasze naturalne paznokcie nadając im połysk różowej perły. Ten unikatowy manicure nadaje paznokciom blask, a także zasila je w składniki naturalne (m.in. witaminy A + E), keratynę, pyłek pszczeli oraz krzemionkę z morza japońskiego. P.Shine to metoda zalecana na paznokcie kruche, łamliwe i rozdwajające się. Wiele osób ma problemy z utrzymaniem dobrej kondycji swoich paznokci – mają z tym kłopoty zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Zabieg japońskiego manicure jest odpowiedni dla obu płci, ponieważ jego efekty nie są „aż tak” widoczne dla laików. Zabiegu tego nie powinno wykonywać się bezpośrednio po zdjęciu przedłużonych paznokci obojętnie czy będą to paznokcie wykonane metodą żelową czy akrylową. Ponieważ nasza płytka jest bardzo cienka, osłabiona i obolała więc wtedy zabieg nie będzie zbyt przyjemny a jest on nie tylko po to żeby pielęgnować ale również po to, żeby sprawiać przyjemność i poprawić nasze samopoczucie.
  • Czas trwania zabiegu: ok. 30 min.
  • Koszt: 40-60 zł (spotkałam się z ceną 15 zł i skrajnie wysoką 95zł)
  • Sesje: 3 do 4 w odstępach dwutygodniowych(najlepiej do pełnego odrostu paznokcia)
  • Efekt: wzmocnione i odżywione (m.in. witaminy A + E, pyłek pszczeli, krzemionka z morza japońskiego, keratyna) paznokcie o pięknym różowym połysku
A teraz zdjęcia przedstawiające co robię krok po kroku :)


Tak prezentuje się oryginalne opakowanie P.Shine (jest dużo podróbek). Ja kupiłam go 3 lata temu i wtedy kosztował ok 260 zł,  stosuje regularnie i zaraz zobaczycie jakie jest zużycie po 3 latach.

Przy pomocy dołączonej do zestawu polerki matowię paznokcie (lepiej przyjmą one preparaty które dłużej się dzięki temu będą utrzymywały)
Nie matowię ich zbyt mocno. Chodzi o to, by zlikwidować naturalny połysk płytki paznokciowej a nie ją spiłować (zabieg ma na celu wzmocnienie paznokci, a nie ich zniszczenie )
Biorę pastę nr 1
W kolorze przypomina mi drożdże i ma podobną konsystencję. Jak widać zużycie (jak na 3 lata) jest niewielkie. Na dołączony do zestawu "patyczek" nakładam bardzo mało pasty (dosłownie na koniuszek patyczka). Pasta jest bardzo wydajna i w zupełności tyle jej wystarczy ( jeżeli ktoś ma szerokie paznokcie to dajemy trochę więcej, ale to chyba jest logiczne)
To, co nabrałam na patyczek przenoszę na zieloną polerkę ze skórki jelonka.
Przykładam polerkę do paznokcia i ruchem w jednym kierunku(to bardzo ważne, by wcierać pastę w jednym kierunku) dokładnie wcieram pastę w cały paznokieć
Dokładnie wcieram pastę w cały paznokieć(musi być cały pokryty pastą), a następnie energicznymi ruchami (w dalszym ciągu w jedną stronę) "poleruję"/wcieram pastę, aż do uzyskania połysku
Tak powinien błyszczeć się paznokieć :)
Następnie biorę puder nr 2 i powtarzam czynności, które wykonywałam przy paście zielonej

Tu zmieniam polerkę na różową



Po wtarciu pasty i pudru myję dłonie , a następnie biorę olejek do skórek,
nanoszę go na skórki i wmasowywuję go
Tak oto wygląda gotowy paznokieć :)

Paznokcie po tym zabiegu są twarde, błyszczące i mają  ładny, naturalny kolor. Efekt połysku utrzymuje się nawet do 3,5 tyg. Paznokcie nie tracą błysku nawet przy używaniu detergentów. Nie lubię niepomalowanych paznokci więc ja je maluję i po zmyciu paznokcie dalej się błyszczą więc jest to ogromny plus. Przez ostatnie 3 lata nie kupiłam żadnej odżywki (mój portfel to docenia). Jestem mega zadowolona i gdy tylko zobaczę, że moje paznokcie stają się słabsze od razu sięgam po ten zestaw. Zauważyłam także, że moje paznokcie rosną w ekspresowym tempie co mnie niezmiernie cieszy:).
Odżałowałam te 260 zł ale była to bardzo dobra decyzja! Polecam każdemu :)
Do następnego !

ThickMadame91

27 sierpnia 2013

Turkus i zółty...

Cześć !
Dziś makijaż, który zobaczyłam na blogu Oli J. (link) i bardzo mi się spodobał. Jest to połączenie koloru żółtego i turkusu. Ja dodałam kreskę w kolorze indygo, a dolną powiekę pomalowałam złotym cieniem. Jest to bardzo letni i wakacyjny makijaż.


Do następnego !



ThickMadame91

24 sierpnia 2013

Błyszczący róż...

Cześć !
Na paznokciach mam lakier z TEGO  posta. Jest to piękny, neonowy róż, który dołączony był do zestawu caviar manicure (myślałam, że kuleczki odpadną tego samego dnia, ale trzymały się 3 dni- jestem zaskoczona).
Nigdy nie mogłam się przekonać do koloru różowego. Zawsze czułam się w nim nieswojo, jednak taki kolor (neonowy róż) do mnie przemawia, i czuję, że będę go nosiła bardzo często !
Jako lakier nawierzchniowy użyłam lakier My Secret nr 104. Pięknie błyszczy się w słońcu i nadaje się na każdy kolor lakieru .
A tak to wszystko razem wygląda :



Dzięki i do następnego !

ThickMadame91

21 sierpnia 2013

Makijaż wieczorowy...

Cześć !
Dziś mam dla was makijaż wieczorowy, do którego użyłam tylko 2 kolorów, a mianowicie granatowego cienia i złotego pigmentu, który nałożyłam z pomocą duraline z inglota. Mam oczy niebieskie i podoba mi się, jak współgrają kolorystycznie z granatem . Czarną kredką zaznaczyłam górną linię rzęs i nałożyłam ją także na linię wodną ,aby wzmocnić efekt ! Zakochałam się w tym makijażu i jeszcze nie raz go powtórzę. Podoba się ? 
A tu zdjęcia :




 Ps. kliknijcie w zdjęcie aby powiększyć- lepiej wszystko widać :)

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu i do następnego !
Buziaki :*


ThickMadame91

18 sierpnia 2013

Codzienny makijaż ...

Cześć !
Dziś post o moim codziennym makijażu. Nie zawsze mam czas i chęci, aby nosić coś bardziej szalonego itp. Właśnie wtedy nakładam krem BB , robię sobie kreskę cieniem - szybko i delikatnie:) (kolory zmieniam w zależności od nastroju), tuszuję rzęsy, policzki zaznaczam różem, a brwi lekko podkreślam kredką i gotowe !Trwa to 5 min - szybko, delikatnie i trzyma się cały dzień :)
Używam kremu BB z graniera do cery mieszanej/tłustej i uwielbiam go ! Jest lekki, niestety ma małe krycie (co zresztą widać - moje znienawidzone przeze mnie piegi !) i trzyma się na mojej twarzy do wieczora. Gdy zaczęłam go używać, zauważyłam poprawę kondycji mojej cery. Praktycznie nie mam już żadnych wyprysków itp - to chyba przez tą lekką formułę. Kolejny powód by go uwielbiać. Minusem jest to, że nie będę go mogła używać zimą - teraz jestem opalona i jest dobrze, ale jak tylko zbladnę, to będzie dla mnie za ciemny (mam kolor jasny), będę kombinować :) (może będę go mieszać z revlonem 150 ?)- zobaczymy.
A to mój makijaż :



A wy jak malujecie się na co dzień?
Dziękuję za uwagę i do następnego !

ThickMadame91

13 sierpnia 2013

French manicure krok po kroku...

Cześć!
Już dawno zrobiłam te zdjęcia, ale post dopiero dzisiaj (stąd taki kształt paznokci). Pokarzę wam jak maluję frencha na moich paznokciach. Kiedyś używałam paseczków, i tak nie wychodziły mi takie, jakie chciałabym mieć. Wiadomo, każdy ma inny kształt paznokcia i inny kształt wolnego brzegu. Mi paseczki nie pasowały i musiałam je przesuwać itp. Spróbowałam jednak zrobić sobie frencha zwykłym lakierem i straszne falbanki mi wychodziły, jednak z czasem doszłam do wprawy i nie sprawia mi to już najmniejszego problemu.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć:

Paznokcie pomalowałam mlecznym lakierem
 Kupiłam specjalny lakier do frencha
 Ma on skośny pędzelek, który ma za zadanie ułatwić nam namalowanie białej końcówki
 Maluję końcówkę paznokcia
 ***
 Czekam aż wszystko wyschnie i maluję paznokcie mlecznym (różowym) lakierem
 I gotowe! French jest bardzo elegancki a zarazem uniwersalny- pasuje do wszystkiego.
 ***

A tu na "migdałkach" :


A wy macie inne sposoby na malowanie frencha ?
Dziękuję za uwagę i do następnego !

ThickMadame91




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

10 sierpnia 2013

Świeży i letni makijaż...

Cześć !

Dziś mam dla was makijaż bardzo świeży, a za razem kolorowy. Zrobiłam kreskę szarym cieniem, załamanie podkreśliłam delikatnie brązowym cieniem, a dolną powiekę kolorem zielono-turkusowym.
To  właśnie te drugie oko z TEGO posta :)


 Do następnego !

ThickMadame91

Caviar manicure...

Cześć !
Niedawno dostałam w prezencie zestaw do zrobienia kawiorowych paznokci. Szczerze powiem, że podoba mi się efekt, jednak po przeczytaniu kilku recenzji nie miałam zamiaru go kupować ponieważ uważam że to strata pieniędzy. Za to nie płaciłam i chętnie spróbuję :)

 Tak prezentuje się cały zestaw :


A w nim lakier podkładowy - w tym przypadku neonowy róż


Kuleczki - kawior


I mały lejek, który ułatwi nam włożenie kuleczek które nie zostały na paznokciu do buteleczki


Jak wykonać ?

Bardzo łatwo :) Malujemy paznokcie 2 warstwami i na mokry lakier sypiemy kuleczki, następnie delikatnie dociskamy je palcem i gotowe :) Ja jeszcze pomalowałam bezbarwnym lakierem :)

A oto efekt :



Efekt jest ciekawy ! Nie wiem jeszcze ile się to wszystko będzie trzymało, ale jeśli krótko to i tak nie będzie strat, ponieważ kolor lakieru jest piękny i na pewno będę go używała :)

Dzięki za uwagę i do następnego !


UWAGA ! - aktualizacja 10.08.13
Lakier (kuleczki/kawior) trzymał mi się na paznokciach 3 dni bez ubytków. Jestem mile zaskoczona, ponieważ po przeczytaniu kilku recenzji, pomyślałam, że nie będzie trzymal się nawet jednego dnia. Miła niespodzianka:)

ThickMadame91

05 sierpnia 2013

Wszyscy mają FUZZY COAT - mam i ja :)

Cześć !
Dziś pochwalę się wam moim nowym lakierem. Gdy zobaczyłam go po raz pierwszy pomyślałam "muszę go mieć !" i będąc w drogerii kupiłam tą piękność. Zakochałam się w nim ! lubię, jak na moich paznokciach coś się dzieje i ten właśnie lakier mi to zapewnia :) Jest przepiękny ( wiem że nie wszystkim przypadnie do gustu , ale mi TAK).

Bałam się, że będzie strasznie szorstki, i będzie o wszystko zaczepiał, ale całe szczęście tak nie jest.
Na paznokcie nałożyłam 2 warstwy i moim zdaniem wystarczy :)
Zdjęcia :
Ja mam kolor/nr 500 Fuzz-Sea


A tu jako lakier nawierzchniowy na różnych kolorach :


 JOKO Virtual - street fashion nzr 105 Broken heart
 Zwykły czarny lakier
 Sally Hansen - Xtreme Wear nr 420 Pacific Plue
 Golden Rose - Rich Color nr 07
 JOKO- Colors of Luxury nr J162 Exclusive blue

Fajne jest w nim to, że można sobie "dozować" zagęszczenie tych paseczków na paznokciu :)
Co do zmycia . Zmywa się podobnie jaki lakiery brokatowe, ale dla mnie nie ma problemu, bo mam świetny sposób, o którym każda słyszała ( zmywaczem nasączamy płatek kosmetyczny, przykładamy do paznokcia i owijamy folią aluminiową, czekamy ok 4 min, "ściągamy" w dół i gotowe ! )

Ps. Ten kształt paznokci nie był zamierzony (uszkodziły mi się boki i musiałam coś z nimi zrobić). Na razie czuję się w nich ok , ale nie wiem jak długo takie pozostaną :)

Do następnego !

ThickMadame91